Tak wyglądało nasze drugie Triduum Paschalne w A.D.2011 |
Dzisiaj... tak mniej więcej w okolicach pieśni "Ojcze spraw, aby byli jedno" (tytuł pieśni zapewne nieprzypadkowy - tak to już w chórze jest... tak wiele indywidualności, tak wiele osobowości, a śpiew... jeden, wspólny! ) stuknął nam moi Drodzy 6 roczek.
To również było w czwartek, ok godz 18:40... tyle, że za oknami pięknie świeciło słońce, a nie tak jak dzisiaj - śnieg...
Tyle przez ten czas się wydarzyło - może z racji Triduum Paschalnego daruję sobie te swoje wywody i sentymentalizm - jeszcze będzie czas na te wspomnienia przy kawie i dobrym ciastku.
Tymczasem dziękując za to, co dotychczas, proszę o dalej i o jeszcze.
Życzę sobie i Wam przede wszystkim szczerego, czystego serca - ono nadaje i odpowiada za rytm, odpowiada również za wrażliwość, która tak bardzo jest w śpiewie potrzebna oraz dba o to, aby pojawiało się jak najmniej fałszywych tonów - wszak, co z serca to zawsze prawdziwe i piękne.
Dobrze - teraz na poważnie :-) - Błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej oraz św. Cecylii na dalsze wspólne śpiewanie Bogu na chwałę, ludziom ku wzruszeniu, sobie ku zbawieniu.
p.o. dyrygenta
Piotr Uniowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz